Krasnoludy oddają cześć Patronom, przodkom ze swego rodzaju, którzy przysłużyli się w jakiś szczególny sposób swojej nacji, natomiast wiara elfów pokładana jest w kilka bóstw - mowa oczywiście o Dalijczykach, gdyż większość szpiczastouchych podąża za ludzkim wyznaniem. Qunari natomiast oddani są woli Qun, ponieważ nie czczą żadnych bóstw. Przede wszystkim jednak, w całym Thedas, szerzona jest wiara w Stwórcę, głosi się bowiem, iż jeśli Pieśń Światła dotrze do czterech kierunków świata, ten wybaczy ludziom ich grzechy.
KRASNOLUDDZCY PATRONI
Każdy krasnolud, który dokona czegoś wielkiego, może zostać wyniesiony do rangi patrona, która znajduje się w hierarchii ponad wszystkimi innymi stanami. Ci, którzy zostają patronami są w zasadzie uznawani za żyjących przodków. Ich słowa są traktowane jak świętość, a krasnoludy uznają ich za bogów. Rodziny, które zostają wyniesione wraz z nimi, stają się założycielami nowych kast szlacheckich. Wszystkie krasnoludzkie rody szlacheckie wzięty swój początek od patrona założyciela. Posągi przedstawiające patronów można znaleźć w całym Orzammarze. Nigdzie nie są jednak tak wyeksponowane jak w Komnacie Bohaterów, przez którą przechodzi się po przybyciu z powierzchni. Widok zapiera dech w piersiach. Wspaniałe dzieła sztuki kamieniarskiej zdają się podtrzymywać sufit. Najwyraźniej ich zadaniem jest zrobić wrażenie na gościach odwiedzających Orzammar i zapoznać z wszystkimi wielkimi krasnoludami, którzy już odeszli. Ma także sprawić, by wszyscy ci, którzy wybierają się na powierzchnię, pamiętali o tym, co zostawiają za sobą.
ELFICCY BOGOWIE
- Andruil, Bogini Łowów
- Elgar'nan, Bóg Zemsty
- Dirthamen, Strażnik Tajemnic
- Falon'Din, Przyjaciel Umarłych, Przewodnik
- Fen'Harel, Straszliwy Wilk
- Ghilan'nain, Matka Halla
- June, Bóstwo Rzemiosła
- Mythal, Wielka Opiekunka
- Sylaise, Bogini Ogniska Domowego
WYZNANIE QUNARI
Religią tej rasy jest Qun, która jest raczej filozofią niż wyznaniem. Składa się na nią triumwirat ciała, duszy oraz umysłu. W społeczeństwie Qunari każdy ma przydzieloną rolę: wojownicy (ciało),
rzemieślnicy (umysł) oraz kaznodzieje/magowie (dusza). Ci, którzy odejdą od
Qun są traktowani jako heretycy oraz zdrajcy ich nauk.
LUDZKA WIARA
Stwórca to istota czczona przez Zakon. Uznawany jest za mężczyznę, a prorokini Andrasta, która założyła Zakon, za Jego żonę. Podczas gdy Zakon twierdzi, że Stwórca jest wszechmocny i stworzył wszystkie rzeczy, często się od nich odwracał. Zakon wierzy, że spowodowane jest to błędami Jego tworów. Nie odpowie na modlitwy i nie spełni życzeń, dopóki ludzkość nie udowodni swej wartości i nie zwróci ponownie Jego uwagi.
Mówi się, że dawno temu Stwórca stworzył Pustkę jako swój pierwszy świat. Jego pierwszymi dziećmi były duchy z Pustki. Wierzył, że stworzył je na swoje podobieństwo. Jednak Stwórca odwrócił się od swych pierwszych dzieci, ponieważ mimo że mogły zmieniać swój świat wedle woli, nie posiadały duszy i mogły jedynie kopiować, nie tworzyć czy samemu coś sobie wyobrażać. Nie usatysfakcjonowany rezultatem, porzucił Pustkę i stworzył zamiast tego świat Thedas.
Następna rzeczywistość, która jest dziełem Stwórcy, miała być niemożliwa do zmian przez jego twory. Odseparował ją od pierwszej, umieszczając pomiędzy nimi Zasłonę, nie zdając sobie sprawy z tego, że jego pierwsze dzieci będą w stanie obserwować te drugie i popaść w zazdrość nad tym, co zobaczą. Dzieci, które zaludniły nowy świat, posiadały w sobie iskrę boskości, co ucieszyło Stwórcę. Podczas gdy ten świat był o wiele solidniejszy niż duchowy, te stworzenia zdolne były do wyobrażeń i śniły dzięki temu o nowych rzeczach.
Jednak wtedy popełniony został Pierwszy Grzech. Nieprzyjazne istoty szeptały do ludzi zza Zasłony i namówiły je do czczenia Dawnych Bogów. Stwórca odwrócił się od ludzkości i opuścił Złote Miasto. Dużo później Andrasta zdołała namówić Go, by wybaczył swym tworom, ale została zdradzona przez swego śmiertelnego męża Maferatha i spalona na stosie. Stwórca odwrócił się od ludzkości raz jeszcze.
Teraz Stwórca opuścił świat. Zakon naucza, że pewnego dnia, kiedy Pieśń Światła śpiewana będzie z każdego zakątka świata, ostatecznie powróci i zamieni świat w raj. Do tego dnia jednak, jedynie spogląda na tych, którzy podążają za naukami Andrasty. Kiedy umierają, zabiera ich na swą stronę. Wszyscy inni błąkają się po Pustce, na zawsze straceni z Jego oczu.
Motyw, by stworzyć raj na ziemi poprzez rozpowszechnianie Pieśni, jest często podawany za przyczynę Świętych Marszów przeciwko elfom dalijskim, które odmówiły czczenia "ludzkiego" boga.
Założenie Zakonu
Kordilius Drakon, król państwa - miasta Orlais, był człowiekiem o
niespotykanej ambicji. -15 r. w Starożytności, młody król nakazał budowę
wielkiej świątyni Stwórcy i oznajmił, że do czasu jej ukończenia nie
tylko zjednoczy walczące państwa - miasta południa, lecz również
poniesie światu wiarę Andrasty.
Świątynię ukończono w -3 r. Starożytności. Tam, w jej sercu, Drakon
uklęknął przed wiecznym ogniem Andrasty i został koronowany na cesarza
Orlais. Jego pierwszym nakazem było ustanowienie Zakonu oficjalnym
wyznaniem Andrasty w cesarstwie.
Trzy lata i siedemset głosów później Olessa z Montsimmard została
obrana przywódczynią nowego Zakonu. Po koronacji na Boską przyjęła imię
Justynii na cześć uczennicy, która spisała pieśni Andrasty. Wtedy
nastąpił kres starożytności i początek Wieku Bóstw.
Templariusze
Bractwo Templariuszy często przedstawianych jako stoiccy, ponurzy
wojownicy, zostało powołane do życia jako zbrojne ramię Zakonu.
Posiadający nie tylko znaczną biegłość w walce, lecz również odporność
na magię i możliwość jej rozpraszania, templariusze są doskonale
przystosowani do likwidacji odstępców-magów, którzy
odmówią uznania władzy Zakonu - oraz do pierwszej obrony przed mrocznymi
kunsztami magów krwi i plugawców.
Choć magowie z niechęcią spoglądają na templariuszy jako na symbol
kontroli magii przez Zakon, ludność Thedas uważa ich za wybawców i
świętych wojowników, walczących o słuszną sprawę i obdarzonych wiarą,
która chroni ich przed niszczącą mocą czarnej magii. W praktyce Zakon
szuka przede wszystkim wyszkolonych wojowników z niezachwianą wiarą w
Stwórcę, a nieskalany kręgosłup moralny jest mniej ważnym wymaganiem.
Templariusze muszą zachować emocjonalny dystans do swych obowiązków, a
ich bractwo woli żołnierzy pełnych religijnego zapału i doskonałej
wierności od wzoru cnót, który w trudnej sytuacji mógłby zakwestionować
rozkazy.
Imperialny Zakon
Drugie przykazanie Stwórcy, "Magia istnieje po to, by służyć człowiekowi, a nie nim władać",
w starożytnym Imperium Tevinter nigdy nie miało tego znaczenia, co w
innych stronach świata. Tamtejszy Zakon uznał, że zasada ta zakazuje
magom panowania nad umysłami innych, a poza tym magia powinna służyć jak
największej korzyści panujących. Gdy tevinterscy kapłani dostosowali
tekst Pieśni Światła do swej interpretacji, Boska w Val Royeaux nakazała
im powrót do pierwotnej wersji. Kapłani odmówili, zarzucając Val
Royeaux korupcję, I spór zaostrzał się aż do 4:87 Wież, gdy tevinterski
Zakon wybrał własnego "prawdziwego i nieskażonego" Boskiego Valhaila--nie tylko mężczyznę, lecz również najznamienitszego członka tevinterskiego Kręgu Magów. Ów "Czarny Boski" poza granicami Tevinteru otoczony był odrazą, gdyż samym swym istnieniem stanowił zniewagę dla Zakonu w Val Royeaux.
Cztery Święte Marsze wysłane przeciwko "Buntownikom"
zdziałały tyle, że ustaliły ten podział na dobre. Choć większość nauk
imperialnego Zakonu jest ta sama, rozluźniono zakazy stosowania magii,
częściej można było też spotkać kapłanów-mężczyzn. Obecnie Krąg Magów
oficjalnie włada Tevinterem od 7:34 Burzy, gdy archont Nomaran został
wybrany z szeregów zaklinaczy przy ogromnym poparciu opinii publicznej.
Unieważnił on stare zakazy wybierania magów na publiczne stanowiska i
sto lat później magowie, prawdziwi władcy różnych imperialnych rodów,
wreszcie otwarcie zasiedli w rządzie. Imperialny Boski jest teraz zawsze
wybierany z szeregów pierwszych zaklinaczy i zajmuje podwójne
stanowisko: Boskiego i Wielkiego Zaklinacza.
Dla ogółu Zakonu spoza Tevinteru jest to jawną herezją i powrotem do
czasów magistrów, którzy sprowadzili Plagę. Lecz ów odłam
istnieje nadal mimo pozostawienia Tevinteru na pastwę qunari. Imperium
przetrwało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz