Jako ulubione dziecko
krasnoludzkiego króla miał dumnie przejąć pierwsze wojskowe obowiązki dowódcy
wojsk... Szybko dowiedział się jednak, że zabójcza polityka może być znacznie
bardziej niebezpieczna od jakiejkolwiek bitwy.
Mówi
się, że gdy krasnolud umiera, jego dusza wraca do Kamienia. Nie jest to
odwołanie do jakiegoś mitycznego bytu, a raczej do kamienia, który otacza
krasnoludów. Kamienny jest sufit nad ich głowami, kamienne jest podłoże, po
którym stąpają i z kamienia tworzone są wszelkie rzeźby i budowle. Nie ma nic
dziwnego, że odwołują się do niego, nieprawdaż?
Mówi się, że
silne krasnoludy, solidnie wykonujące swoje obowiązki, wzmacniają Kamień, gdy
do niego wracają. Ci zaś, którzy są słabi, pozbawieni szczęścia lub kradną,
osłabiają go lub są przezeń odrzuceni. Stąd kultura krasnoludzka kręci się
wokół ciągłego udowadniania swej wartości. Ich rody szlacheckie wiecznie knują,
jak osłabić inne w Senacie i poprzez intrygi oraz oczernianie podwyższyć własny
prestiż. Dopóki pozory honoru zostają zachowane, dopóty cel uświęca środki.
Ród Aeducan stał
się wyjątkowy, gdy ojciec Patron poprowadził obronę Orzammaru przeciwko
mrocznym pomiotom podczas Pierwszej Plagi. Od kiedy Endrin Aeducan został ogłoszony
królem, Ród był uważnie obserwowany zarówno przez zawistnych jak i ambitnych. Pewnego
dnia król osiągnął na tyle sędziwy wiek, że nadszedł czas, aby jedno z jego
dzieci uczyniło swój ruch: udowodnić swoją wartość, zastępując swego ojca na
tronie lub zdradzić i pogrążyć własny ród.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz